piątek, 7 października 2011

Mija kolejny dzień tutaj i czuję się z tego powodu bardzo zadowolona. Dzień dzisiaj był deszczowy i pochmurny.  Jak zwykle w piątek pojechałam na zakupy z Barbarą, byliśmy w markecie Penny i Edeka oraz pojechaliśmy do sklepu gdzie są same napoje wzięliśmy wodę mineralną oraz sok jabłkowo-pomarańczowy.  Następnie pojechaliśmy do apteki kazała mi samej iść i zamówić pieluchy, jutro rano apteka nam przywiezie. Aptekarka dała  również leki. W domu okazało że jedne nie są te co bierze Frau Elisabeth odrazu jej zwróciłam uwagę. Dziś również umyłam moją pacjentkę. Nie lubię tego robić ale cóż obowiązek.
Nagość nie jest dla mnie niczym szokującym myłam już 83-letniego mężczyznę , który ważył 120kg i przy podnoszeniu jego oraz przenoszeniu z łóżka na wózek inwalidzki ok 10razy dziennie nieźle się nadźwigałam ale to już uroki tej pracy. Przy tej pani to nie nadźwigam się ale widzę jak zmienia się ludzkie ciało i jak mogę wygladać w jej wieku i bardzo bym sobie tego życzyła żeby mieć jej sprawność fizyczną i umysłową w wieku 94lat!  Wygląd ciała również. Widzę, że wszystko rozumie co się dzieje wokół niej oraz co się do niej mówi. Chociaż tak naprawdę nie wiem co czuje...
Przyznam szczerze wolę oglądać młode męskie ciało niż stare...Nagość jest czymś naturalnym tylko My ludzie się ciągle czegoś wstydzimy i ukrywamy...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz