czwartek, 26 grudnia 2013

Święta, święta i po świętach!

 
   To są pierwsze święta tutaj w Australii i w rodzinie męża.
 Przyznam szczerze, że jak patrzę się przez okno to trudno
 mi uwierzyć, że świeci słońce jest ciepło, a w ogródku rosną warzywa..
Rodzina męża to Polacy, którzy wyemigrowali do Australii ponad 50 lat temu i przez ten czas to już zmienili swoje tradycje rodzinne tylko ja " świeżynka" wprowadziłam na nowo czysto polskie tradycje.
Praca oraz szybki tryb życia spowodował te zmiany
ale postanowiłam, że będę co rok robić wigilię, dawać prezenty
 w dniu wigilii oraz 6 grudnia na Mikołaja i inne tradycje
 do których jestem przyzwyczajona ale zaznaczam,
że jak coś mi się spodoba z tradycji australijskiej to na pewno
 też wprowadzę do naszego wspólnego życia..
W tym roku  na Wigilię przygotowałam sama gdyż teściowa
 ze względu na wiek już nie może robić za wiele.
W tym roku przygotowałam: Kapustę z grzybami i fasolą, pierogi
z grzybami, kluski z makiem, makowiec, śledzie po japońsku, śledzie z cebulką,  sałatkę jarzynową ( mój mąż ją uwielbia), rybę po grecku i zamiast tradycyjnego polskiego karpia to mąż usmażył barramundi.
  Tutaj w Australii Karpie to najgorsze ryby, gdyż tu niemal wszystkie jeziora, stawy, rzeki są muliste i jest rzadkością spotkać czyste bez mułu zbiorniki wodne, oczywiście oprócz oceanu..
Na pewno jesteście ciekawi czy tęsknię za krajem? 
Tak tęsknię, czasem trudno mi zrozumieć mentalność ludzi oraz ich tradycje jedynie co mi pozostaje to poszukać własnego miejsca oraz ludzi co są wstanie choć troszeczkę mnie zrozumieć.
Wiem jedno to jest miejsce gdzie mam to co zawsze marzyłam i nic więcej nie oczekuję od życia gdyż miłość, szacunek oraz zrozumienie, które mnie otacza są  najważniejsze w życiu człowieka.
 Na moim fan page zamieszczę fotkę z polskiej wigilii :
https://www.facebook.com/kuchnianaantypodach?ref=hl

Od jakiegoś czasu prowadzę też drugi blog Kuchnia na antypodach ale tam zamieszczam potrawy, które robię tutaj na drugiej półkuli.
Są to w większości polskie potrawy ( mój mąż uwielbia polską kuchnię) ale i też te australijskie.
Cóż więcej mogę napisać o tutejszych świętach może jedynie, że w dniu wigilii ludzie urządzają grilla z znajomymi, wydają przyjęcia a na drugi dzień odpoczywają w  gronie rodziny. 26 grudnia to tutaj Boxing Day i wszędzie w sklepach są wielkie wyprzedaże po świąteczne. Podobno w sklepach Myer kobiety ustawiają się w kolejce już od 5 rano jakoś nie ciągnie mnie do takich atrakcji. Każdy spędza ten czas wolny od pracy jak komu pasuje...


niedziela, 22 grudnia 2013

   


Życzę Wesołych, radosnych oraz zdrowych Świąt
Bożego Narodzenia.
Niech spełnią się wszystkie wasze marzenia,
 te duże  i te małe, a dodam od siebie,
że warto marzyć gdyż marzenia połączone
z wytrwałością i pracą  na pewno się spełnią.
Warto mieć Wielką wiarę, że dotrzemy
 tam gdzie chcemy być
 i spełnimy założone przez siebie cele.
Życzę wam z całego serca aby każdy dzień
był wypełniony szacunkiem, miłością nie tylko
 do siebie ale również do innych ludzi
 
 
Freya93

czwartek, 12 grudnia 2013

Początek lata


                                                                                             Freya93
 

                                                                                 Freya93

Freya93


Freya93

Freya93

Freya93