środa, 18 lutego 2015

Tuesday pancakes. - ostatki


    W  Polsce przed Środą Popielcową, wszyscy  obchodzimy Tłusty Czwartek smażąc pączki, chrust, faworki lub też po prostu kupując w cukierni. W tym roku nie za bardzo miałam czas żeby pojechać do Preston Market i kupić sobie pączka, który choć trochę przypomina smak tego naszego, polskiego pączka. Owszem, mogłabym kupić w pierwszej lepszej cukierni lub też po prostu kupić sobie kawę w kawiarni  i dostałabym za darmo ale niestety te pączki nie smakują mi jak nasze polskie..
 Nie o tym jednak chciałam napisać. W ten poniedziałek nie miałam żadnego pomysłu na wtorkowy obiad więc zapytałam się męża na co by miał ochotę, ale on zapytał mnie co myślę o Tuesday pancakes. Szczerze się zdziwiłam ponieważ nic nie słyszałam o takim dniu. Parę chwil później mój mąż wyjaśnił, że tutaj przed środą popielcową katolicy obchodzą tłusty wtorek przed Popielcem.
W ten dzień przeważnie w domach smaży się naleśniki na obiad więc postanowiłam że zrobię też dla nas ten Tuesday pancakes. W wtorek, jak tylko przyszłam ze szkoły nasmażyłam górę naleśników i polałam zmiksowanymi truskawkami z odrobiną cukru oraz udekorowałam kawałkami owoców.
 
Wracając do naszego tłustego czwartku parę dni później pojechaliśmy na obiad do domu polskiego, gdzie dla siebie zamówiłam flaczki a na deser wzięłam pączki z różą. I przyznam wam się szczerze te pączki smakowały tak jak z polskiej cukierni ...

wtorek, 17 lutego 2015

Dwanaście Apostołów część III

W końcu znalazłam chwilę czasu żeby wstawić ostatni post o Dwunastu Apostołach, Uważam, że te zdjęcia, które teraz wstawiłam to  są najpiękniejsze ze wszystkich jakie zrobiliśmy w tym miejscu.










Freya93














Freya93

Freya93






 

 Przejażdżka heliktoperem  kosztuje 170 dolarów za 15 min lub  500 dolarów za godzinę
niestety nie jest to przyjemność na naszą kieszeń... 

niedziela, 8 lutego 2015

Dwanaście Apostołów część II

 Dziś dodaję kolejne zdjęcia z mej wycieczki do Dwunastu Apostołów . Mam nadzieję, że się wam podobają. Jak wspomniałam ze wszystkich zdjęć było mi naprawdę trudno wybrać te najładniejsze i starałam się wybrać te wyjątkowo piękne.




Na tej plaży właśnie zachciało mi się pomoczyć nogi i wtedy duża fala przewróciła mnie :)
 















 Ta skała nosi nazwę Żyletka






Zapraszam do komentowania :)

niedziela, 1 lutego 2015

Dwanaście Apostołow.

  Czas nie pozwala mi na to żebym pisała i wstawiała posty zaraz po wycieczce, ale staram się wstawiać kiedy mam wolny czas.
Szkoła oraz obowiązki domowe zajmują mi sporo czasu. Poza fotografią lubię też gotować, piec, zajmować się ogródkiem, sporo też czytam ( po polsku, niestety nie umiem się jeszcze przełamać i czytać po angielsku), często też odwiedzam razem z mężem naszych znajomych i dużą rodzinę do której tutaj należę..
Pozostają mi tylko wolne chwile zanim pójdę do szkoły. To wtedy piszę oraz wybieram zdjęcia do postów. Tym razem miałam naprawdę duży kłopot ponieważ razem z mężem zrobiliśmy prawie 800 zdjęć i wszystkie były wspaniałe. Z 800 zdjęć wybrałam 50 najpiękniejszych i w osobnych postach będę zamieszczała. 
   Moje osobiste doświadczenie z tego miejsca było że jak tylko zobaczyłam pierwszych Apostołów to zaparło mi dech w piersiach. Widoki są bajkowe, jak z widokówek.
Nie przeszkadzało nam, że chwilami wiało 80 km na godzinę od czasu do czas padał deszcz. Te widoki  były tak wspaniałe że nie przeszkadzała nam pogoda.
W pewnym momencie zapragnęłam żeby trochę pomoczyć nogi w Oceanie i  nie zauważyłam jak uderzyła mnie potężna fala, Niestety nie utrzymałam równowagi i  upadłam do wody.   Byłam cała mokra i  moja torebka niestety też a tam miałam aparat fotograficzny który cały się zamoczył. Niestety  straciłam aparat fotograficzny,  słona woda spowodowała spięcie elektryczne w aparacie i nie mogłam dalej robić nim zdjęcia W domu  mój mąż  próbował uratować  ale niestety  i nie można było go naprawić. Niestety aparat musiałam wyrzucić.
Całe szczęście że mój telefon komórkowy był suchy i posiada  dobry aparat oraz mogłam robić dalej zdjęcia.
Nie byłam zła z tego powodu wręcz przeciwnie śmiałam się aż mi tchu zabrakło i niestety byłam wówczas sensacją na plaży  gdyż szłam caluśka mokra do samochodu śmiejąc się z całego zdarzenia.. Mój mąż dzielnie mi pomagał w zmianie ubrania które na szczęście mieliśmy w samochodzie..
Ta wyprawa była jedna z najlepszych w mym życiu...


Jeden z Apostołów,
 Słynne skały Dwanaście Apostołów są położone 7 km na wschód od Port Campbell. W tym miejscu został utworzony Marine National Park, który obejmuje 7500ha i biegnie wzdłuż 17 km od malowniczego wybrzeża. Dwanaście Apostołów są zbiorem skał wapiennych które powstały w wyniku erozji wapienia. Obecnie z Dwunastu Apostołów zostało tylko osiem które z biegiem czasu podzielą los tych które zaginęły w falach Oceanu.
 

 
Dzikie i potężne fale i wiatry Oceanu Południowego ukształtowały spektakularne łuki, kaniony, pęknięcia, głębokie rynny i rafy pochyłe. Takie środowisko daje dobre warunku dla wielu zwierząt, które rozwijają się zarówno na ziemi i pod wodą, w tym ptaków morskich, fok, homary,i pająki morskie. Park chroni nie tylko to co widzą turyści ale również cały świat podwodny.
Te spektakularne skały przyciągają tysiące turystów dziennie żeby podziwiać ten przepiękny widok.