Pamiętam, że byłam zestresowana wyjazdem nie wiedziałam co zastanę w moim rodzinnym kraju i miejscowości, nie wiedziałam jak się będę czuła w Polsce po ponad 3 letniej nieobecności..
Przed samym wyjazdem wiadomo że musieliśmy się przygotować oraz pokupować upominki dla znajomych i rodziny. I ten stres czy oby nie zapomnieliśmy o kimś ważnym dla nas? Czy wystarczy upominków dla każdego?
Oboje z mężem wybraliśmy Emirates i Quantas jako linie lotnicze, którymi dostaliśmy się do Polski. Wylecieliśmy z Melbourne przez Singapur i Dubaj do Warszawy. Potem to już wypożyczonym autem pojechaliśmy w Dolnośląskie.
Jak policzyliśmy czas kiedy zamknęli drzwi od naszego i dojechaliśmy do domu moich rodziców to zajęło nam 39 godzin podróży...
Tym samolotem lecieliśmy z Melbourne do Dubaj |
Gdzieś pomiędzy Melbourne a Singapur |
Przystanek w Singapur |
Tuz przed startem |
Czas spać :) |
Tuż przed wyjściem z samolotu na lotnisko w Dubaj
Lotnisko w Dubaj
Już gdzieś w Polsce |
I taki świat jest piękny!
Polska przywitała nas niestety dość chłodną pogodą, ale i tak byliśmy zadowoleni że nasza podróż prawie się się skończyła.. Na koniec czekała nas tylko 6 godzin jazdy z Warszawy w Dolnośląskie...:)