W tym roku według wielu Australijczyków zima była dość zimna i deszczowa. Dla mnie, osoby wychowanej w Polsce gdzie w zimie temperatury dochodzą czasem do minus 30 to ta zima była dla mnie jak chłodna jesień. Nawet w te z pozoru chłodne i ponure deszczowe dni czasem mogłam ujrzeć coś ładnego i zawsze coś zwróci uwagę. Teraz od 1 września jednak cieszę się widokiem
rozkwitających drzew i krzewów... Zdjęcia poniżej zostały zrobione podczas spacerów
|
Dodaj napis
|
Nie dawno około 9 rano poszłam do pobliskiego marketu i zauważyłam
iż pracownicy przed pracą mają zajęcia z ćwiczeń. Uważam iż to dobry pomysł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz