piątek, 4 listopada 2011

Mija dzień za dniem.. już powoli zbliża się zima ale też mój wyjazd z Lenggries. 
Wczoraj byłam na zakupach w Bad Tolz z Barbarą trochę sobie zaszalałam ale przeszło mi przez myśl że to będzie na mój wyjazd o który marzę od jakiegoś czasu i przygotowuję się ucząc się angielskiego. 
W nocy śniła mi się była szwagierka była ona z swą córką Oliwką co się bardzo dziwię ponieważ nie przepadałyśmy za sobą  powiedzieła ze mnie nigdy nie kochał i że chodziło mu o depozyt.
Jak wstałam to się bardzo zdziwiłam bo nie wiem o co może chodzić w moim śnie..
Tak się zastanawiam czy mężczyźni z którymi jestem w jakolwiek związana czy tak naprawdę kochają? Czy tylko pragną mojego ciała oraz osoby do życia. Jak jest nie wiem... Wszyscy dużo obiecują, mówią ale nie dotrzymują tego co powiedzieli najcześciej są oburzeni jak przypominam o obietnicy. Najcześciej nie umią pogodzić się z tym że mam własne zdanie i swoje sprawy oraz życie. Nie lubią kobiet niezależnych a jeśli już deklarują że owszem cieszą się to się kończy tylko na słowach niczym wiecej. Dzis na spacerze uświadomiłam sobie że najlepiej mi samej jak narazie stały związek nie dla mnie ...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz