piątek, 14 października 2011

Opowieść suficka... Opowieść tą znalazłam na facebook i wklejam żeby każdy ją mógł przeczytać

Jak głosi przypowieść suficka, żył sobie raz król, którego otaczało wielu mędrców.
Pewnego ranka podczas spaceru władca wydawał się niezwykle zadumany.
-Co cię trapi, Wasza Wysokość? – spytał jeden z mędrców.
-Jestem zatrwożony – odrzekł król. – czasami przytłacza mnie smutek i czuje, ze nie jestem w stanie sprostać moim obowiązkom. Innym razem upajam się władzą będącą w moich rekach. Chciałbym mieć talizman, który pozwoliłby mi osiągnąć spokój ducha.
Zaskoczeni prośbą mędrcy obradowali przez wiele miesięcy, jak temu zaradzić. W końcu przyszli do króla z podarunkiem.
- Na tym talizmanie wygrawerowaliśmy magiczna formule. Przeczytaj ją na głos zawsze wtedy, kiedy poczujesz się zbyt pewny siebie albo nadmiernie przygnębiony – rzekli mędrcy.
Król spojrzał na upragniony przedmiot. Był to zwykły posrebrzany pierścień opatrzony napisem: „To wszystko przeminie.”



2 komentarze: