niedziela, 11 września 2011

‎"Co sobie uświadamiasz, to też kontrolujesz;to czego sobie nie uświadamiasz, kontroluje ciebie." Anthony de Mello

Dzisiaj w nocy miałam dziwny sen.
Śniła mi się staruszka ubrana w 19wieczny strój czułam strach i jakby chciała zawładnąć moją duszą. Obudziłam się w dziwnej dla mnie pozycji leżałam prosto i lewą rękę trzymałam na sercu a drugą na brzuchu parę cm od pępka. Pierwszą myślą było "ratuj nie wiem co sie dzieje" Przypomniałam sobie ostatnią rozmowę z moją Przyjaciółką , przypomniałam sobie jak poprosiła mne abym dała rękę do kamerki  i "przybić piątkę"  Przeszedł do mnie obraz jak dotyka mojej ręki i czuję jej ciepłą i dobrą moc. Oderwałam z trudem obie ręce oraz podziękowałam jej w myślach i zasnałam. Wstałam dziś pól godziny później ponieważ "pani babcia"(Frau Oma tak mówię do swej podopiecznej) prosiła mnie żeby w niedzielę obudzić ją nieco póżniej i  jak zwykle przygotowałam śniadanie pomogłam jej w toalecie porannej podałam leki i zajęłam się sobą. Dalej codzienność

2 komentarze:

  1. Interesujący sen. Myślę, że faktycznie coś chciało Tobą zawładnąć pod postacią owej staruszki. Strach po takim śnie jest naturalnym odruchem. Dobrze, że nie dałaś się jej, masz silną osobowość, a wiara w innych ludzi pomaga Ci przetrwać. Oby tak dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiara jest najważniejsza Gastria a na pomoc Przyjaciółki zawsze mogę liczyć tak samo jak ona na mnie. Dziękuję

    OdpowiedzUsuń