środa, 14 września 2011

Pierogi i nie tylko...

Dzisiaj chciałam przygotować farsz do pierogów.  Wszystko zrobiłam tak jak się powinno robić ugotowałam ziemniaki, doprawiłam do smaku, stłukłam, dodałam twaróg kupiony w tutejszym markiecie  lekko zmiksowałam popatrzyłam i .... ręce mi opadły zrobiła się mi jakaś dziwna masa twarogowo -ziemniaczana ale nie taka jak powinna być na ten farsz. To już drugi raz mi się tutaj w Niemczech zdarza, postanowiłam, że następnym razem to ser biały to ze sobą przywiozę.
Od dwóch tygodni jestem zalogowana na jednym z niemieckich portali dla Polaków i dziś doszłam do wniosku że się wyloguje tam to szukają tylko szybkiego seksu. Dostałam zaproszenie na kawę  z "przytulaniem".  Odmówiłam.  Nie umiem tak postępować jak inni... Praca i życie na obczyźnie jest usłana pułapkami cżęsto nawet przez rodaków...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz